Renesans, ok. 1498r.
Fotomodelka i Aktor
Ula: Sesja w sposób oczywisty nawiązuje do Romea i Julii Williama Szekspira. Zainspirowała mnie Wiosna Botticcellego, te barwne kwiaty na ciemnym tle. Natomiast w męskiej koronie ukryłam charakterystyczne kwadratowe renesansowe kwatery ogrodowe. Bardzo mi zależało, byśmy chociaż na jednej naszej fotografii pokazały romans. Szczególnie ważnym wyborem była dla mnie męska postać, w którą wcielił się Karol o włoskiej, renesansowej urodzie, jak z obrazów Canaletta lub kampanii reklamowych domu mody Dolce&Gabbana. Długo szukałyśmy modelki i w końcu jasne się stało, że kruczoczarna Julia o błękitnych oczach będzie idealna.
Scenografia i kostium: Przy tej sesji praca była podwójna za względu na duet postaci. Dwie korony, dwa stroje. Na początek musiałam zdecydować się na gatunki kwiatów. Wybrałam więc lilie, irysy, rumianki, chabry i goździki. Przez kilka dni wycinałam, formowałam i przypalałam płatki i listki z szyfonu i lamy. Na koniec do każdego z nich musiałam przytwierdzić druciki, żeby nadać im pożądany kształt.
Kostium symbolizuje renesansowy ogród jako miejsce miłosnych schadzek,
pełne tajemniczych, cichych zakątków.
Rośliny: irysy, lilie, róże, rumianki, chabry i goździki.
Miejsce sesji zdjęciowej: studio.
Jola: Z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że ta sesja jest efektem fascynacji Uli pracami włoskich artystów. Nie pozostało nic innego jak tylko zaprosić parę o południowej urodzie. Julia i Karol doskonale się sprawdzili w tej roli, a mój salon po raz kolejny zamienił się w plan zdjęciowy- tym razem wychodząc z sypialni do kuchni, po drodze mijało się się tajemniczy renesansowy ogród. Mąż powoli się przyzwyczaja.